Nie zapomnij do nas zajrzeć – >
Sława: Powrót do domu
Mirko – przeklęty przez demona wiejski chłopak szukający drogi do domu. Południca Sława, która próbuje odkryć kim była za życia. W drugim tomie Sławy bohaterowie nadal próbują odszukać cel swojej podróży, końca drogi nie widać. A podróż przez mityczne, słowiańskie wierzenia jest bardzo baśniowa.
Pchnięcie Mirka przez rodzanice w paszcze potężnej ryby Albasta to dopiero początek nieszczęść chłopaka w drugim tomie albumu Sława. Oprócz opowieści Mirka, który pragnie odnaleźć drogę do domu, równolegle śledzimy historię Sławy, która spotkawszy swoją siostrę coraz lepiej poznaje swój los, który stworzył z niej demona. Poza podróżą Mirka i Sławy śledzimy wydarzenia dziejące się w rodzinnej wsi chłopaka, gdzie mimo jego wygnania nie wszystko dzieje się tak jak powinno.
Bestiariusz słowiański
W każdym rozdziale poznajemy coraz to nowsze bestiarium wprost ze słowiańskich wierzeń. Każda zmiana lokalizacji i głównego bohatera opowieści to nowy demon do przedstawienia. Każdy z nich ma istotną rolę w danej chwili, część spotkamy ponownie kilkanaście stron dalej. Czy dla głównej osi fabularnej każdy z nich, będzie istotny? Zobaczymy.
Drugi tom Sławy urywa się niczym odcinek serialu. W najmniej spodziewanym momencie, gdy ma się zdarzyć coś, co może wywrócić całą historię do góry nogami!
W czerni i bieli
Sława tom II, autorstwa Łukasza Wnuczka to bardzo ładnie wydany komiks, z twardą okładką i dobrej jakości papierem.
Czarno białe karty albumu zawierają schludne, bardzo sugestywne rysunki, które faktycznie mogłyby zdobić muzea historii słowian.
Sama opowieść, choć dość chaotyczna i momentami niezrozumiała wciąga, dwieście stron lektury połyka się na raz, co chwila dziwiąc się, ile starosłowiańskich demonów można zaprezentować na kartach komiksu.
Zaiste czekamy na więcej!
Sława tom II czyta się bardzo bardzo dobrze, nie znając pierwszej części dobrze zapoznać się choć z zawiązaniem fabularnym jedynki. By dokładnie poznać motywacje Mirka i Sławy do ich poczynań. Jednak jest to bezpośrednia kontynuacja, zdecydowanie warto przed przystąpieniem do drugiego tomu przeczytać pierwszy. A potem oczekiwać trzeciego, który niechybnie nas czeka, bo w ten sposób się nie kończy cyklu!
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy wydawnictwu Timof i Cisi wspólnicy.