Ze szczytu na dno
Matylda – dwudziestokilkuletnia sexstreamerka coraz bardziej traci popularność na portalu turnedon. Powyższe wiąże się ze spadkiem zasięgów oraz zarobków. Szukając nowych pomysłów na ponowny powrót na szczyt listy zaczyna robić rzeczy, o których jeszcze niedawno by nie pomyślała. Jak daleko jest w stanie się posunąć by osiągnąć swój cel i wyeliminować konkurencję? I co wspólnego z całą sytuacją na portalu mają zaginięcia i brutalne wykorzystania młodych kobiet?
Co jesteś w stanie zrobić, by wrócić na szczyt
To mnie zabije to kolejny thriller autorstwa Macieja Kaźmierczaka. Co przyjąłem z lekkim rozczarowaniem, jego fabuła nie dzieje się w Łodzi, gdyż właśnie tym mnie kupiły jego pierwsze książki. Tym razem akcja toczy się w stolicy, jednak mogłaby się toczyć w dowolnym dużym mieście w Polsce, w przeciwieństwie do poprzednich powieści brak tutaj opisów charakterystycznych miejsc czy dzielnic.
Autor zdecydowanie skupia się na ludziach oraz ich przemyśleniach, intencjach, wspomnieniach. A także na ich czynach, wciąganiu w brutalną grę, w którą mimo strachu ludzie brną dalej. Akcja, przynajmniej na początku nie jest tak wartka i zgrabnie skacze między dniem dzisiejszym a wydarzeniach z przeszłości, które doprowadziły do aktualnej sytuacji.
Mocne jak samogon
To mnie zabije wciąga jak bagno, fabuła jest bardzo mocna, zaskakuje i chce się poznać finał bez przerw w czytaniu. Powieść Kaźmierczaka wciąga się jak dobry samogon: Wchodzi gładko i bez popijania, ale uderza bardzo mocno w głowę.
Kaźmierczak podobnie jak w poprzednich książkach jest bardzo bezpośredni i wulgarny. Zdecydowanie nie jest to powieść dla młodzieży czy osób wrażliwych, już sam zawód Matyldy może budzić kontrowersje, a opisy streamów, które mają podnieść jej popularność to już totalny odjazd, który może budzić bardzo duże zniesmaczenie. Jednak ma w sobie coś, co nie pozwala przestać czytać aż do ostatniej strony.
Godne do polecenia… ale brak mi sumienia
Jak na razie jest to chyba najmocniejsza powieść Kaźmierczaka, czy mogę ją polecić z czystym sumieniem? Czyta się bardzo dobrze, ale pamiętajcie, że możecie mieć po niej mocnego kaca.
1 thoughts on “To mnie zabije – Maciej Kaźmierczak”