Dzień dobry szanowni Państwo Wilkowie! Przez kącik przewinęło się już kilka filmów dobrych, wybitnych, pamiętnych – ale jeszcze nie było żadnego filmu, który nakręcili Polacy – czas to zmienić, zwłaszcza, że nie skłamię bardzo mocno chyba, jeśli powiem, że niniejsza produkcja jest dla pokolenia urodzonego w 80ych równie kultowa jak Sami swoi czy Kogel Mogel dla pokolenia naszych rodziców. Mości Wataho! Chłopaki nie płaczą!
Nie jest to debiut reżyserski Lubaszenki, ale IMO apogeum jego twórczości, film z 1999 roku, który podpisany, oglądał “tysionc pińćet sto dziewińcet” razy, i skądinąd wie, że nie jest jedynym takim 🙂
Historia opowiada o Kubie – skrzypku, który za sprawą kilku splotów losu, ląduje w środku nielegalnych transakcji gangsterów z wybrzeża i żółtodzioba z Warszawy, którego ojciec – szef lokalnego półświatka – chce wprowadzić na głęboką wodę. Kasa znika, Grucha (jeden z gangsterów) ląduje w szpitalu – a główny podejrzany to Kuba, którego ściga zarówno Fred (drugi z gansgsterów) i Bolec (żółtodziób).
Cały film to jeden wielki mem – wyraziste i barwne postacie – stereotypowy twardziel – Fred, przygłupi partner -Grucha, syn mafioza, który ani myśli przejąć jego obowiązki – Bolec, no i w końcu Laska – Tomasz Bajer, który się w niego wcielił zagrał w sumie w czterech filmach – z czego największa rola to właśnie ta w “Chłopakach” – a ta postać jest wspominana ciepło do dzisiaj.
Sterta cytatów, którymi posługujemy się do dzisiaj – cwaniak, daj piątaka, paszport polsatu, muzeum lotnictwa, robocop, bunkrów nie ma… – no trzeba by caly film przepisać 😉
Poniekąd film, dzięki któremu poznałem twórczość Marka Grechuty
Już w momencie premiery głupi, prosty i naiwny – ale jak w tv puszczą kolejny raz to z wielką przyjemnością oglądam, choć mógłbym cały wyrecytować z pamięci.
Co szanowna Wataha uważa? Oglądała? No to na pewno 😉 Miło wspomina?
#retro #film #weekend #niedziela
1 thoughts on “Chłopaki nie płaczą – filmowe retro wspominki”