Do miasta przybywa samotny jeździec, tyle, że w tym wypadku nie jest to ostatni sprawiedliwy, ale pradawne zło, pan Wlad, zwany Drakulą.
Do miasta przybywa samotny jeździec, tyle, że w tym wypadku nie jest to ostatni sprawiedliwy, ale pradawne zło, pan Wlad, zwany Drakulą.