Proste gierki logiczne to zawsze miła odskocznia od wielkich tytułów AAA. Miło jest rozwiązać kilka zagadek, które nie irytują, a sprawiają przyjemność i satysfakcję z rozwiązania. Stworzony jednoosobowym wysiłkiem Alan-13 Reformation spełnia wszystkie wymienione wymogi. Ale nie jest to produkcja pozbawiona wad.
Lądowanie na Wenus
Fabuła Alan-13 jest pretensjonalna i w zasadzie nie potrzebna do niczego, ale zawsze to miło w jakiś sposób uzasadnić celowość działania na ekranie. Podczas kolonizacji Wenus Słońce zaczęło bombardować kolonistów rozbłyskami, które skutecznie uniemożliwiły dalsze prace. Problemy z komunikacją oraz uszkodzona infrastruktura stanowiły skuteczną blokadę do czasu, gdy uruchomieni zostali mechaniczni inżynierowie, odporni na mordercze efekty słonecznej działalności. Roboty te jednak należy zaprogramować tak, aby przedostały się z punktu A do B. I to właśnie jest zadaniem gracza.
Programowanie robota odbywa się za pomocą modułów, które odpowiadają za różne rodzaje czynności. Ruch do przodu czy skręty pozwalają na zaplanowanie krok po kroku drogi, którą musi przebyć nasz robocik. Zużywają jednak energię, którą można oszczędzać np. używając zapętleń, powtórzeń itp. Należy tak manewrować modułami aby przeprowadzić inżyniera przy najmniejszym zużyciu energii.
Fajny pomysł
Alan-13 Reformation to bardzo fajny pomysł na grę. Twórca chwali się, że aby pokonywać zagadki należy myśleć jak programista. Można zatem próbować połączyć przyjemne z pożytecznym. Zagadki potrafią wciągnąć, a gdy już je rozwiążemy, sprawiają sporą satysfakcję. Gra oferuje 19 poziomów o zróżnicowanym poziomie trudności, po ukończeniu każdego otrzymujemy ocenę opisującą ilość zużytej energii oraz modułów.
Alan-13 – ta róża ma kolce
Tak jak wspomniałem, Alan-13 Reformation oferuje sporo dobroci, ale nie jest pozbawiony wad. Pierwszą, która rzuca się dosłownie w oczy jest dość uboga oprawa graficzna. Całość sprawia wrażenie, jakby została całkowicie wykonana z darmowych assetów, co samo w sobie nie jest absolutnie niczym zdrożnym, szczególnie mając na uwadze, że gra została całkowicie wykonana przez jedną osobę. W kontekście ceny jednakowoż stawia Alana-13 w nieco złym świetle. Oprawa i dość skromna jednak zawartość w postaci kilkunastu poziomów sprawia, że należy się głęboko zastanowić, czy aby cena 16$/73PLN jest uzasadniona.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, że autor wprowadził do gry tłumaczenie na kilka języków. Wersja polska jest i chyba tylko tyle można o niej powiedzieć. Alan-13 Reformation jest przetłumaczony delikatnie mówiąc, nie najlepiej. Pomijam już rozjeżdżające się polskie czcionki, na co można jeszcze przymknąć oko, to na samą translację możną już narzekać. Na przykład teksty informacyjne o działaniu modułów potrafią trochę namieszać w głowie, a powinny raczej rozjaśnić i naprowadzać na rozwiązania.
Alan-13 to pomysłowa i przyjemna gra, która nieco została skrzywdzona słabą oprawą graficzną i dość wysoką w stosunku do jakości ceną. Po cichu jednak liczę, że autor będzie rozwijał ten koncept i w przyszłości czekają nas podobne produkcje.
