Film widziałem za dzieciaka na kasecie VHS, potem niejednokrotnie w telewizji i za każdym razem bez problemu wczuwałem się w bohatera. Tak jakby zdjęcia, kadry, efekty, tamten okres nie miał żadnego znaczenia.
Film widziałem za dzieciaka na kasecie VHS, potem niejednokrotnie w telewizji i za każdym razem bez problemu wczuwałem się w bohatera. Tak jakby zdjęcia, kadry, efekty, tamten okres nie miał żadnego znaczenia.