Produkcje krakowskiego Bloober Team dorobiły się kręgu fanów i trzeba przyznać, że zasłużenie. Obie części Layers of Fear czy Blair Witch wskazują, że zespół czuje się doskonale w powolnym budowaniu napięcia, konstruowaniu klimatu horroru i grozy. Nieco inaczej było w wydanym przed trzema laty Observer, w którym wystąpili zmarły w zeszłym roku Rutger Hauer i Arkadiusz Jakubik.
Gra zebrała w większości pozytywne oceny, prawa do ekranizacji nabyli Amerykanie, można zatem stwierdzić, że odniosła sukces. Na bazie tego Bloober przygotował właśnie odświeżoną wersję gry dla konsol nowej generacji – Observer System Redux.

Stary Observer po nowemu
O fabule zatem nie ma co się za dużo rozpisywać, gdyż pozostała niezmieniona względem produkcji sprzed trzech lat. Główny bohater, w którego wciela się Hauer, należy do Observerów – jednostki policyjnej, której członkowie mają możliwość włamywania się do umysłów ludzi i wyciągania informacji na potrzeby prowadzonych śledztw. Swoje umiejętności musi wykorzystać, gdy otrzymuje od syna niespodziewaną wiadomość z prośbą o pomoc. Potomek znika, a w umówionym miejscu znajduje się bezgłowe ciało. Dodatkowo, kamienica, w której się znajdujemy podlega kwarantannie (ależ na czasie!) i bohaterowi pozostaje zeksplorowanie budynku, poznanie historii mieszkańców i rozwiązanie pojawiających się tam spraw.
Cyberpunkowa otoczka sprawdza się całkiem nieźle, podczas gdy fabuła bardziej predestynuje Observera do thrillera niż horroru. Wpychanie gier w gatunkowe szufladki nie jest jednak moim celem. Grunt, że historia jest wciągająca, intrygująca i zachęca do połknięcia jej w całości.

Rozgrywka jest nadal powolna, a chodzony gameplay zachęca do kontemplowania i chłonięcia atmosfery Krakowa AD 2084. W trakcie zabawy poza chodzeniem będziemy również mieć możliwość używania wspomnianych umiejętności włamywania się do cudzych umysłów i rozwiązywania zagadek.
Kontemplacje umilają zdecydowanie nowe tryby graficzne obsługujące rozdzielczości 4K i wyświetlanie obrazu w 60 klatkach na sekundę. Observer pod kątem wizualnym pozostawia po sobie naprawdę dobre wrażenie. Miło jest momentami zatrzymać się i popodziwiać obrazki zaserwowane przez Krakowian.
Ładnie i przyjemnie
Dość powiedzieć, że Observer od Bloober Team w nowym wydaniu jest nie tylko ładny, ale również wciąż wciągająct. We wsiąkaniu w klimat na pewno pomaga również muzyka, która sięga korzeniami do klasyków gatunku cyberpunk. W wersji System Redux dokonano również drobnych zmian w gameplayu ale są to zmiany kosmetyczne, marginalne i bywają niezauważalne. Aby jednak osoby, które mają już za sobą przygodę z poprzednią wersją Observera nie były zawiedzione, w wersji System Redux dołożono trzy nowe sprawy do rozwiązania oraz nowe sekrety do odkrycia.
Jeżeli nie graliście w podstawową wersję, lubicie cyberpunkowe klimaty, lubicie zachwycać się atmosferą i bardziej interesuje Was historia, niż akcja, to Observer System Redux jest produktem obowiązkowym. Nowa wersja zachęca poprawiona oprawą graficzną i kilkoma dodatkowymi elementami. Bloober Team ponownie pokazuje, że polski gamedev stoi na bardzo wysokim poziomie.

