Hill House Comics logo egmont

Seria Hill House Comics – recenzja komiksów

Hill House Comics Daphne Byrne

Daphne Byrne

Tytułową bohaterka to dziewczynka, która mierzy się dużymi problemami. Dopiero co straciła ojca, matka tonie w długach i na domiar złego wiąże się z towarzystwem organizującym seanse spirytystyczne. W nadziei na kontakt ze zmarłym mężem wydaje ostatnie oszczędności. Daphne jest zamknięta i nieufna, w szkole jest nielubiana, a dodatkowo doświadcza zwidów i omamów, które stają się coraz bardziej rzeczywiste. Zaczyna się z nią kontaktować istota, chłopiec w jej wieku o potężnych możliwościach. Dość powiedzieć, że Daphne, z początku zafascynowana, mocą szybko pojmuje, że potęga, która jej towarzyszy pozwala na o wiele więcej niż na zemstę na wrednych koleżankach z klasy. Towarzystwo istoty jest oczywiście obarczone ceną i bohaterka powoli pojmuje, że zapłata, której żąda obcy byt może być zbyt wysoka. Dodatkowo Daphne odkrywa, że kontakt istoty nie jest wcale przypadkowy, seanse spirytystyczne niewinne, a wszystkie wydarzenia zachodzące wokół zaczynają układać się w przerażającą całość.

Daphne Byrne jest kolejnym tytułem, przy którym całkiem dobrze się bawiłem. Fabuła zabiera czytelnika krok po kroku coraz głębiej w bardzo poważną intrygę ze spirytystycznym posmakiem. Epoka wiktoriańska nadaje bardzo fajne tło wszystkim wydarzeniom. Bohaterowie noszą maski, które odsłaniają w doskonałych momentach, tworząc dzieło przyjemne, wciągające i przemyślane, a jednocześnie proste i lekkostrawne w odbiorze. Jest dobrze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *